Jedna z najbardziej pamiętnych, scena zatracenia Zuly w rock’n’rollu w filmie “Zimna wojna” Pawła Pawlikowskiego.
Sceny
„Solaris” Tarkowskiego – jaka jest muzyka Ziemi?
Jest to pierwszy film Tarkowskiego, podczas którego rozpoczął współpracę z kompozytorem Eduardem Artiemjewem. Początkowo reżyser chciał by film w ogóle był pozbawiony jakiejkolwiek muzyki, a przestrzeń dźwiękową wypełniały jedynie dźwięki ambientowe. Warstwa audialna w Solaris stanowi przede wszystkim tło, monotonne i statyczne. Jedynie w wybranych scenach wychodzi na bliższy plan.
Nabuchodonozor i Leftovers
Dlaczego „Nabucco” pojawia się w jednym odcinku Leftovers aż 9 razy i w jaki sposób twórcy ukrywają przekaz w operze Verdiego?
WIELKA IMPREZA SORRENTINO
Do Młodego papieża podobno ścieżkę dźwiękową wybierał na podstawie playlisty ze Spotfiy. Nie wiem czy Paulo Sorrentino zastosował tę metodę przy Wielkim Pięknie, nie mniej jednak, zarówno film i muzyka z dzieła są warte uwagi.
Doina z „Pikniku pod wiszącą skałą”
Jeden z najbardziej osobliwych filmów jakie widziałem, zakazany owoc, którego boję się spróbować, ale jednocześnie pragnę – “Piknik pod wiszącą skałą” Petera Weira.
Euforia x Nie oglądaj się teraz
Dość rzadko zdarza się, by twórcy w filmach lub serialach cytowali muzykę z innego dzieła filmowego. Taki przypadek ma miejsce między innymi w Euforii.
Co ma wspólnego Bach z joggingiem?
W wybranym fragmencie „Wstydu” Steve McQueen stawia na minimalizm. Minimalizm w stylistyce kadru jak i w ścieżce dźwiękowej.
Oniryczny Roy Orbison u Lyncha
David Lynch powiedział kiedyś: „Muzyka lat 50. niosła szczęście, na pewno, ale Elvis śpiewał też „Heartbreak Hotel”. Jest ten słodki smutek i ta cała sprawa ze snem, którą można różnie odbierać. ” W „Blue Velvet” jest taka jedna scena. Tylko, że śpiewa tam Roy Orbison.
Hello darkness, my old friend…
W filmie udało się osiągnąć niezwykły balans między muzyką i tekstem, a obrazem. Podobno reżyser był zafascynowany utworami zespołu i słuchał ich bez przerwy w trakcie pracy nad filmem.
The Kinks w Rushmore Wesa Andersona
Drugi film Wesa Andersona – Rushmore. Początkowo reżyser chciał wykorzystać w ścieżce dźwiękowej wyłącznie utwory zespołu The Kinks. Ostatecznie pojawia się tylko „Nothin’ in the world can stop me worryin’ ’bout that girl” w scenie z Billem Murray’em.